Kompot wigilijny

Właściwie to specjalistką od kompotu jest moja Teściowa i robi na prawdę wspaniały - podczas Wigilii co chwilę ktoś sobie dolewa a są też tacy co wyjadają ugotowane owoce. My tak go lubimy, że w domu też ugotowałam swój żeby nacieszyć się tym pysznym napojem.



składniki:
  • 3 garści plasterków jabłek suszonych ze skórką
  • duża garść moreli suszonych
  • duża garść suszonych śliwek, wzięłam kalifornijskie
  • 2 gruszki wędzone
  • garść żurawiny suszonej
  • 1/2 pomarańczy
  • 1/2 cytryny
  • kawałek kory cynamony, ok. 10 cm
  • kilkanaście goździków
  • trochę cukru trzcinowego do smaku

sposób przygotowania: owoce suszone przepłukałam zimną wodą, wrzuciłam do dużego garnka i zalałam filtrowaną wodą tak żeby były przykryte - jakieś 1,5 litra - odstawiłam na noc żeby nasiąkły. Rano dolałam jeszcze wody bo owoce sporo wchłonęły, dodałam cynamon, goździki i postawiłam garnek na mały ogień. Gdy kompot się zagotował gotowałam jeszcze pomalutku ok. pół godziny. Następnie dodałam pokrojone w plastry cytrusy - wcześniej dokładnie je wyszorowałam i sparzyłam żeby móc wrzucić je ze skórką. Dodałam też jakieś 3 łyżki cukru i gotowałam jeszcze pół godziny.

Kompot można rozcieńczyć jeśli ktoś lubi lżejszy, można też dosłodzić jeżeli ktoś chce.Według mnie najlepszy jest mocno schłodzony.

6 komentarzy:

  1. Lubię bardzo, choć ostatni raz piłam go 2 lata temu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki za przepis! Bardzo dobry kompot.

    OdpowiedzUsuń
  3. W tym roku postanowiłam,że sama zrobię owoce suszone do kompotu. Jabłka i gruszki to " pestka" ,ale jak przechować suszone śliwki? przecież nie są wysuszne tak jak np. jabłka ( coś w rodzaju pomidorów, ale te zalewa się olejem). Czy masz jakiś pomysł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, zalewanie w przypadku suszonych owoców to nie jest dobry pomysł - zwykle przechowuje się je po prostu w chłodnym, przewiewnym miejscu. Można zamrozić, to je zakonserwuje na pewno. Można wysuszyć mocniej a potem moczyć dłużej a przechowywać w szczelnie zamykanych pojemnikach, słojach

      Usuń
    2. Iza dzięki za odpowiedź. Tak właśnie zrobiłam (zamknęłam w słoiku). A co do zalewania to żle mnie zrozumiałaś. Miałam na myśli pomodory, nie śliwki.Pozdrawiam.

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger